poniedziałek, 22 czerwca 2009
W ostatnim czasie Polunia miała robiony rezonans. Tym razem nie było to rezonans tylko główki ale "całego człowieka". Nasza Bohaterka badanie zniosła dzielnie i nie było potrzeby pozostania w szpitalu.
Pola tryska energią, a to paskudne "coś" jest już coraz większe w chorym oczodole, ale co najgorsze wychodzi także już drugim oczkiem. Polunia jest uśmiechnięta, wesoła i absolutnie zaprzecza temu coś sie dzieje w jej organizmie.
WYNIKI REZONANSU: Paskud atakuje zatoki i drugie oko. Po stronie żuchwy są dwa ogniska - najprawdopodobniej to to samo co w oku.
Znów przed rodziną Poli rozpoczął się czas niepokojów i strachu przed tym co jeszcze może się wydarzyć.
11.06.09 Polunia miała krwotok z oczodołu. Niestety guz tak urósł, że nie mieści sie już w oczodole i pękł. Przez godzinę lekarze próbowali zatamować krwotok. Niestety Polunia straciła dużo krwi.
14.06.09 Nasza BOHATERKA obchodziła swoje 5 urodzinki. Ten dzień spędziła w szpitalu, ale to nie przeszkadzało w tym, aby cieszyć się ze swojego święta, życzeń i prezentów.
Rodzice Poluni dziękują wszystkim za pamięć, życzenia, prezenty i modlitwy o uzdrowienie naszej kochanej Poli.
Zachęcam do obejrzenia filmiku, w którym rodzice Poli dziękują za to, że w najtrudniejszych chwilach nie są sami.:
http://piotrek1608.wrzuta.pl/film/3iRMUuTzpWl